Od lat fascynują ludzi swoją pracowitością oraz hierarchicznym, rodzinnym podziałem. Małe i zwinne, nie tylko przystosowały się do życia wśród ludzi, ale również, a może właśnie przede wszystkim bardzo szybko stały się cennym „producentem” naturalnych leków: miodu i kitu pszczelego, zwanego również propolisem.
Pierwsze wzmianki o hodowli pszczół, bo to o nich mowa, pochodzą z początków naszej ery. Niezwykłe działanie produktów pszczelich odkryli już starożytni mieszkańcy Asyrii, Rzymu, Egiptu i Grecji. W Górnym Egipcie przez pewien czas godłem była pszczoła, a mieszkańcy Egiptu i Asyrii używali propolisu do balsamowania zwłok oraz produkcji kosmetyków. W Polsce pszczołami zaczęto się interesować w wieku XI, choć i wcześniej spotykano na jej ziemiach bartników i pszczelarzy. Z biegiem czasu rosło na świecie zainteresowanie pszczołami; pojawiło się również wiele nowych możliwości wykorzystania wytworzonych przez te owady produktów. Zdecydowanie najważniejszą z owych możliwości pozostaje medycyna naturalna.
Jednym z prekursorów lecznictwa produktami pochodzenia pszczelego był sam Hipokrates, uważany za twórcę medycyny. Stosował On miód jako lek przeciwbakteryjny i uodparniający. Do momentu wynalezienia antybiotyków
i wprowadzenia tzw. antybiotykoterapii, metoda leczenia naturalnego, za pomocą propolisu i miodu była jedną z najlepszych i najskuteczniejszych. Poprzez lata stosowano terapię pszczelą na różne dolegliwości z lepszymi lub gorszymi efektami końcowymi, jednak dopiero współcześnie propolis i pszczeli miód stały się przedmiotem badań klinicznych. Dziś możemy śmiało mówić o apiterapii, czyli dziedzinie wiedzy medycznej zajmującej się leczeniem chorób produktami pochodzenia pszczelego, do których właśnie zaliczamy obydwa te pszczele specjały.
Obserwując zbawienne działanie kitu i miodu pszczelego na organizm człowieka można odnieść wrażenie, że w tym jednym, konkretnym przypadku medycyna niekonwencjonalna przeżywa niesamowity rozkwit. Świadczy o tym choćby to, że w czasach dzisiejszych, kiedy farmakologia jest jedną z najbardziej i najszybciej rozwijających się dziedzin pokrewnych medycynie, lekarze nie wykluczają stosowania produktów z pasieki, jako leków naturalnych. Szerokie zastosowanie propolisu i miodu sprawia, że apiterapia i leki z nią związane są przedmiotem zainteresowania światowego środowiska medycznego. Niezależnie od osobistych przekonań lekarzy i analityków do medycyny niekonwencjonalnej, większość potwierdza, że propolis i miód to leki naturalne, których zastosowanie nie powoduje żadnych skutków ubocznych, co zostało potwierdzone przez specjalistyczne badania.
Antybakteryjne, antywirusowe, antygrzybicze, przeciwpierwotniakowe, przeciwzapalne, regenerujące, znieczulające, odtruwające, przeciwutleniające, żółciotwórcze i przeciwwrzodowe właściwości propolisu oraz wspomniany już brak skutków ubocznych podczas i po zastosowaniu sprawiają, że święci on triumfy, jako nieinwazyjny środek o szerokim spektrum działania. Miód zaś jest w chwili obecnej najbardziej popularnym antybiotycznym i przeciwzapalnym produktem naturalnym. Warto tutaj nadmienić, że na Uniwersytecie w Zagrzebiu prowadzone są badania, nad działaniem produktów pochodzenia pszczelego w walce z rakiem. I choć za wcześnie, by mówić tu o sukcesach i porażkach, pierwsze wyniki są bardzo obiecujące.
Obydwa pszczele lekarstwa już na stałe zadomowiły się zarówno w naszych domach, jak i na półkach z lekami. Obydwa cieszą się dużą popularnością i wciąż niegasnącym zainteresowaniem zarówno ze strony używających, jak i badających. Jak najbardziej trafne wydaje się stwierdzenie, że stanowią one fundament „apteki natury” i coraz bardzie realne jest to, że stanowią podstawę leków zwanych „lekami przyszłości”
O autorze
Działamy na rynku IT od 1999r. Projektujemy i wykonujemy strony www w technologii flash oraz sklepy internetowe oparte na autorskim systemie eSHOP PAPComputer.
Panowie piłkarze!
-
Znowu narobiliście nam kibicom złudnych nadziei i od czasów Piechniczka nic
nie wygraliście, nie znaleźliście się nawet w czwórce co jest minimum
satysfakc...