poniedziałek, 16 listopada 2009

Jak poprawić sobie nastrój

Warto w tym momencie wspomnieć, że wybór gabinetu kosmetycznego jest niemalże kluczową decyzją. Niestety dużo jest obecnie salonów gdzie pracują niewykwalifikowane kosmetyczki, które mogą zniszczyć paznokcie. Szukając odpowiedniego salonu kosmetycznego należy sugerować się przede wszystkim opiniami klientek, które już skorzystały z usług danego salonu. Informacji takich można zasięgnąć nie tylko wśród najbliższych koleżanek, ale także na przeróżnych forach internetowych, gdzie tego typu informacji nie brakuje.

Jak poprawić sobie nastrój w szare, jesienne dni


Autorem artykułu jest Sebastian Wrzesionek




Gdy na dworze, szaro, mokro i ponuro Ty popraw sobie humor! Odwiedź gabinet kosmetyczny i spraw sobie wspaniałe paznokcie. Zobacz gdzie najlepiej się udać i na co zwrócić uwagę.

Niestety chłodne, szare i coraz krótsze na dobre wpisały się już w codzienność naszego kraju. Wiele osób w tym czasie poddaje się szarości tych dni i łatwo popada w melancholijny nastrój. Jednak dla każdej z Pań jest ratunek z tej sytuacji. Aby wyrwać się z wszechobecnej szarości należy zrobić coś dla siebie, wprowadzić jakąś zmianę, coś niewielkiego co jednak pozwoli nam poczuć radość. Dlaczego nie wybrać się do gabinetu kosmetycznego i zrobić sobie nowe tipsy?


Jest to rozwiązanie nie tylko dla Pań lubiących nieco ekstrawagancji i szaleństwa, które gustują w bardzo długich paznokciach , zdobionych licznymi, kolorowymi zdobieniami. Również panie o bardziej spokojnej naturze z pewnością wybiorą coś dla siebie poprawiając sobie humor chociażby bardzo stylowymi i będącymi ciągle w modzie paznokciami typu french.


Gdzie się udać?


Warto w tym momencie wspomnieć, że wybór gabinetu kosmetycznego jest niemalże kluczową decyzją. Niestety dużo jest obecnie salonów gdzie pracują niewykwalifikowane kosmetyczki, które mogą zniszczyć paznokcie. Szukając odpowiedniego salonu kosmetycznego należy sugerować się przede wszystkim opiniami klientek, które już skorzystały z usług danego salonu. Informacji takich można zasięgnąć nie tylko wśród najbliższych koleżanek, ale także na przeróżnych forach internetowych, gdzie tego typu informacji nie brakuje. Poza tym warto zapytać kosmetyczki również o to jakie szkolenia ma w swoim dorobku, na kosmetykach jakich firm opiera ona swoją pracę oraz jak długi jest jej staż w zawodzie. Odpowiedzi na te pytania pozwolą nam w pełni zobrazować fachowość świadczonych usług. Pamiętajmy, że w przypadku zdobienia i zakładania paznokci marki produktów stanowią bardzo ważny czynnik.


Niestety jeżeli zdecydujemy się na produkty tańszych producentów może się okazać, że nasze nowe paznokcie ulegną zniszczeniu po bardzo krótkim czasie.


Ile to kosztuje?


Ceny między innymi uzależnione są od tego jak bardzo wymyślny wzór na paznokciach zostanie wykonany, gdyż przekłada się to bezpośrednio na czas pracy kosmetyczki. Niekiedy zdarza się, że założenie tipsów trwa nawet do 5 godzin! Dodatkowym czynnikiem jest tutaj oczywiście wspomniana już wcześniej jakość produktów i wykorzystanych podczas zabiegu preparatów. Oczywiście na cenę wykonywanego zabiegu mają również wpływ takie czynniki jak stopień wykwalifikowania kosmetyczki czy renoma danego salonu kosmetycznego. Pamiętajmy jednak, że jak niemal w każdej innej dziedzinie tak również i w tym przypadku cena idzie w parze z jakością świadczonej usługi.


---

Gabinet Shining Nails Studio w Poznaniu zaprasza do skorzystania z oferty. Organizujemy szkolenia zdobienia paznokci!


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

wtorek, 10 listopada 2009

Poprawianie urody depilacja

Dzisiaj coraz częściej możemy się spotkać z wizerunkiem atrakcyjnej i seksownej businesswoman, mającej udane życie zawodowe i prywatne. To właśnie do takiego wzorca dążą miliony kobiet na świecie i w Polsce.

Poprawianie urody


Autorem artykułu jest Patrycjusz Urbanek




Kiedyś kobiety, które poprawiały swoją urodę, uciekały się do naturalnych metod - maseczek, maści różnych naparów i napojów. Rozwój nauki przyczynił się jednak do powstania chirurgii plastycznej i różnych zabiegów kosmetycznych, z które jende są mniej, a inne bardziej inwazyjne.

W dzisiejszych czasach różnego rodzaju zabiegi kosmetyczne, takie jak depilacja laserem, botox, lipoliza czy usuwanie przebarwień oraz wiele innych, stają się coraz bardziej popularne. Wzrastający w błyskawicznym tempie popyt na tego rodzaju usługi jest spowodowany różnymi czynnikami. Przede wszystkim, chodzi tu o bogacenie się społeczeństwa. Coraz więcej kobiet może sobie pozwolić na podobne zabiegi, których ceny nieraz są naprawdę wysokie. Ponadto, coraz więcej kobiet zajmuje wysokie stanowiska, a tym samym ich dochody również są pokaźne, co daje im szansę na sfinansowanie tego typu usług.


Ważnym czynnikiem jest tu również moda na stałe upiększanie się i poprawianie własnej urody. Tego typu trendy przybyły oczywiście z Zachodu, gdzie kult piękna i młodości jest wiecznie żywy. Teraz także Polki pragną prezentować się perfekcyjnie, nie chcą być gorsze od swoich zachodnich sąsiadek. Na takie zabiegi decydują się zarówno kobiety starsze, chcące odjąć sobie lat, ale też młode dziewczyny, pragnące zbliżyć się do ideału kobiecości.


Dzisiaj coraz częściej możemy się spotkać z wizerunkiem atrakcyjnej i seksownej businesswoman, mającej udane życie zawodowe i prywatne. To właśnie do takiego wzorca dążą miliony kobiet na świecie i w Polsce. Niestety, aby osiągnąć taki efekt nie wystarczą markowe ubrania, dobra praca czy przystojny mężczyzna u boku. Jeśli natura nie obdarzyła nas gładką cerą, jędrnymi udami i pośladkami oraz kobiecymi kształtami, nieraz musimy uciekać się do bardziej drastycznych metod – kosmetycznych zabiegów lub nawet interwencji chirurga plastycznego. Na szczęście, takie zamiłowanie do „sztucznej” urody nie dotyczy wszystkich kobiet.



---
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

środa, 14 października 2009

Żylaki

Na pytanie o to, co jest dla nich najważniejsze, wiele kobiet odpowiedziałoby zapewne, że rodzina, miłość i zdrowie. Niemniej jednak, nie da się ukryć że dla większości pań bardzo istotne znaczenie ma również wygląd. Często to właśnie miła aparycja jest bowiem przepustką do szczęścia, kariery, a nawet miłości. Nic więc dziwnego, że kobiety potrafią wydać masę pieniędzy, żeby tylko wyglądać seksownie i atrakcyjnie. Rozmaite kuracje, takie jak depilacja woskiem czy laserem, masaże, leczenie żylaków, zabiegi kosmetologiczne – to wszystko kosztują, czasem nawet bardzo wiele.

Jednakże, kobiety często są w stanie zapłacić każdą cenę, byleby tylko ładnie wyglądać. Niektóre panie posuwają się nawet do bardzo radykalnych kroków i inwestują w operacje plastyczne, botox, lipolizę czy liposukcję. Oczywiście, zabiegi te zazwyczaj są bardzo skuteczne, ale przy tym niezwykle kosztowne i nie każdy może sobie na nie pozwolić. Tym paniom, które nie chcą bądź nie mogą się uciekać do takich metod, pozostają inne sposoby na utrzymanie ładnego wyglądu.

Najpopularniejsze są oczywiście rozmaite kosmetyki, które też mogą być niezbyt tanie, ponieważ im droższy kosmetyk, tym bardziej skuteczny. Różnego rodzaju maści, balsamy, kremy działające na rozmaite części ciała pomagają w pozbyciu się różnych niedoskonałości. Jednakże, żeby zadbać w ten sposób o każdy centymetr swojego ciała, trzeba naprawdę posiadać sporo środków finansowych. Niektóre z pań decydują się więc na bardziej naturalne sposoby i dbają nie tylko o swój wygląd, ale też o zdrowie, za pomocą trzymania diety oraz uprawiania ćwiczeń. Okazuje się bowiem, że dzięki odpowiednim nawykom żywieniowym możemy nie tylko pozytywnie wpływać na nasze zdrowie, samopoczucie czy wagę. Dzięki temu poprawia się również nasz wygląd – cera jest zdrowsza, a włosy odżywione. Zanim więc sięgniemy po radykalne sposoby, zadbajmy o nasz wygląd sprawdzonymi i naturalnymi metodami.

piątek, 2 października 2009

mineralna

Naukowcy z wielu dziedzin obserwują od lat z fascynacją długowieczne plemiona żyjące w azjatyckich górach,z dala od cywilizacji. Dobrym przykładem jest plemię Hunzów żyjące w Himalajach. Fascynacja tym plemieniem bierze się stąd, że średnia życia tych ludzi przekracza 100 lat.

Woda mineralna - czy potrzebna?


Autorem artykułu jest Janek Kos




Człowiek od zarania dziejów pił wody powierzchniowe takie jak rzeki i jeziora oraz gruntowe - ze studni, które rzadko przekraczały 20 m głębokości. Również takie wody zawierają pewne ilości soli mineralnych, które dają pewne pierwiastki.

Człowiek od zarania dziejów pił wody powierzchniowe takie jak rzeki i jeziora oraz gruntowe - ze studni, które rzadko przekraczały 20 m głębokości. Również takie wody zawierają pewne ilości soli mineralnych, które dają pewne pierwiastki. Ale ilość tych pierwiastków jest za każdym razem różna i zależy od tego z jaką skałą spotyka się zupełnie czysta woda deszczowa, a przynajmniej była czysta przez minione miliony lat, gdy nie było jeszcze przemysłu i chemii.


Na globie ziemskim nie brakuje miejsc, w których woda źródlana nie zawiera żadnych minerałów. Bowiem niemało jest skał, które się nie rozpuszczają w ogóle, a przykładem takich skał są bazalt i granit. Morskie Oko w Tatrach posiada wodę porównywalną z destylowaną, bo zalega na skałach granitowych a czy jest ona niezdatna do picia, trująca?


Naukowcy z wielu dziedzin obserwują od lat z fascynacją długowieczne plemiona żyjące w azjatyckich górach,z dala od cywilizacji. Dobrym przykładem jest plemię Hunzów żyjące w Himalajach. Fascynacja tym plemieniem bierze się stąd, że średnia życia tych ludzi przekracza 100 lat. Woda którą piją Hunzowie nie zawiera żadnych minerałów, dlatego bo spływa z topniejących lodowców, a jedynym podłożem są dla niej nierozpuszczalne bazalty. Oczywiście nie można tu twierdzić, że to akurat ta czysta woda jest eliksirem na długowieczność Hunzów. Ale mamy kolejny dowód na to, że taka woda nie szkodzi.


Eskimosi też piją pozbawioną wszelkich minerałów wodę z lodowców i na dodatek nie mają żadnych warzyw i owoców, które jedzą ludzie na innych szerokościach geograficznych. Okazuje się, że ryby i foki dostarczają im w zupełności potrzebne do życia pierwiastki życia.


Nigdy dotąd, nigdzie na ziemi nie było problemu braku soli mineralnych w pożywieniu, bowiem problem ten został sztucznie stworzony. To przemysł wód leczniczych i mineralnych stworzył w tym temacie przez minione 2 wieki tak olbrzymią propagandę, że konsumenci zupełnie niepotrzebnie za tymi wodami szaleją.



---
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

wtorek, 29 września 2009

SPA

Tempo życia w dzisiejszych czasach jest zawrotne, a obowiązki czekają na nas wszędzie – w pracy, w szkole, w domu. Wszyscy szukamy więc skutecznego sposobu na zapomnienie o codziennym stresie, nerwach i troskach. Kilka godzin dla siebie to już i tak dużo, niemniej jednak, tak krótki czas nie wystarczy, by całkowicie się zregenerować. Pełną relaksację może nam natomiast zapewnić weekendowy pobyt w kompleksie SPA, z dala od domu i pracy. Masaże, basen SPA, jacuzzi, zabiegi pielęgnacyjne – to wszystko z pewnością sprawi, iż problemy dnia codziennego nie będą nas już dręczyć.

Pobyt w SPA to przede wszystkim dobra zabawa. Kąpiel w basenie czy korzystanie z jacuzzi gwarantuje pełen relaks i poprawę samopoczucia. Takie formy rozrywki sprawią, że rozchmurzymy się i bardziej optymistycznie spojrzymy na świat. Jednakże, SPA to przede wszystkim pielęgnacja ciała. Hotele SPA oferują kompleksowe zabiegi, wykonywane przez prawdziwych profesjonalistów z różnych dziedzin, np. dermatologów czy kosmetologów. Zabiegi takie mają na celu poprawę naszego zdrowia – oczyszczają organizm z toksyn i innych szkodliwych substancji, co z kolei przekłada się na nasz wygląd zewnętrzny. Oprócz gładkiej cery i lśniących włosów, w SPA możemy zadbać o detale naszego wyglądu, możemy np. zdecydować się na manicure i pedicure.

Niemniej jednak, ma rację ten, kto uważa, że tego typu kompleksowe usługi muszą sporo kosztować. Pobyt w SPA to kosmetyczne i pielęgnacyjne zabiegi, dobra zabawa w basenach oraz noclegi w luksusowo wyposażonych pokojach – taka atrakcja to więc niezwykle kosztowna sprawa. Większość ludzi może sobie na nią pozwolić jednorazowo, jednak systematyczne uczęszczanie do SPA raczej nie wchodzi w grę. Z tego powodu dużą popularnością cieszą się artykuły łazienkowe, dzięki którym możemy urządzić SPA we własnym domu. Stąd też w wielu mieszkaniach można spotkać minibaseny SPA czy wanny z hydromasażem. Takie rozwiązanie jest bardziej ekonomiczne i pozwala na relaks w domowym zaciszu

niedziela, 27 września 2009

Jogging

Pewnie nieraz słyszeliśmy to zdanie od kogoś, kto chce zrzucić kilka kilogramów, a może nawet słowa te padły z naszych ust? Wielu ludzi ma problemy z silną wolą i często nie kończą oni tego, co zaczęli albo nawet nie wcielają swoich planów w życie. Zawsze bowiem znajdzie się jakaś przeszkoda, przez którą nie będziemy mogli spełnić naszych obietnic dotyczących odchudzania się. Albo akurat się rozchorujemy, albo będziemy mieli za dużo pracy lub też po prostu nie będziemy mieli czasu.

Chcąc szybciej uzyskać pożądane efekty, a przy tym wcale się nie namęczyć, szukamy sposobów, dzięki którym „błyskawicznie” zrzucimy niechciane kilogramy. Dlatego też sporą popularnością cieszą się różne najdziwniejsze urządzenia, które możemy zobaczyć w reklamach telewizyjnych. Ponadto, zainteresowaniem cieszą się także wszelkie diety – cud. Warto się jednak zastanowić, czy takie działania rzeczywiście poprawiają naszą kondycję i czy pozytywnie wpływają na nasz organizm.

Jeśli spytać się lekarzy i innych specjalistów, okazuje się, że nie da się ominąć, ani zastąpić wypróbowanych sposobów na schudnięcie. Nie pomogą nam w tym żadne cudowne tabletki ani supernowoczesne przyrządy, które nie zmuszają nas do żadnego wysiłku. Jeśli chcemy zrzucić zbędne kilogramy na stałe, a nie jedynie do momentu, w którym znów przytyjemy, musimy działać nieco inaczej. Jedynym skutecznym sposobem na pozbycie się znienawidzonych wałeczków tłuszczu, a także na uniknięcie tzw. efektu jojo jest zastosowanie się do porad lekarza. Ćwiczenia, zdrowe odżywianie, aktywny wypoczynek- to nie tylko puste hasła, ale też sprawdzone metody, dzięki którym możemy być zdrowi i mieć idealną sylwetkę.

środa, 16 września 2009

propolis

Od lat fascynują ludzi swoją pracowitością oraz hierarchicznym, rodzinnym podziałem. Małe i zwinne, nie tylko przystosowały się do życia wśród ludzi, ale również, a może właśnie przede wszystkim bardzo szybko stały się cennym „producentem” naturalnych leków: miodu i kitu pszczelego, zwanego również propolisem.

Pierwsze wzmianki o hodowli pszczół, bo to o nich mowa, pochodzą z początków naszej ery. Niezwykłe działanie produktów pszczelich odkryli już starożytni mieszkańcy Asyrii, Rzymu, Egiptu i Grecji. W Górnym Egipcie przez pewien czas godłem była pszczoła, a mieszkańcy Egiptu i Asyrii używali propolisu do balsamowania zwłok oraz produkcji kosmetyków. W Polsce pszczołami zaczęto się interesować w wieku XI, choć i wcześniej spotykano na jej ziemiach bartników i pszczelarzy. Z biegiem czasu rosło na świecie zainteresowanie pszczołami; pojawiło się również wiele nowych możliwości wykorzystania wytworzonych przez te owady produktów. Zdecydowanie najważniejszą z owych możliwości pozostaje medycyna naturalna.

Jednym z prekursorów lecznictwa produktami pochodzenia pszczelego był sam Hipokrates, uważany za twórcę medycyny. Stosował On miód jako lek przeciwbakteryjny i uodparniający. Do momentu wynalezienia antybiotyków
i wprowadzenia tzw. antybiotykoterapii, metoda leczenia naturalnego, za pomocą propolisu i miodu była jedną z najlepszych i najskuteczniejszych. Poprzez lata stosowano terapię pszczelą na różne dolegliwości z lepszymi lub gorszymi efektami końcowymi, jednak dopiero współcześnie propolis i pszczeli miód stały się przedmiotem badań klinicznych. Dziś możemy śmiało mówić o apiterapii, czyli dziedzinie wiedzy medycznej zajmującej się leczeniem chorób produktami pochodzenia pszczelego, do których właśnie zaliczamy obydwa te pszczele specjały.

Obserwując zbawienne działanie kitu i miodu pszczelego na organizm człowieka można odnieść wrażenie, że w tym jednym, konkretnym przypadku medycyna niekonwencjonalna przeżywa niesamowity rozkwit. Świadczy o tym choćby to, że w czasach dzisiejszych, kiedy farmakologia jest jedną z najbardziej i najszybciej rozwijających się dziedzin pokrewnych medycynie, lekarze nie wykluczają stosowania produktów z pasieki, jako leków naturalnych. Szerokie zastosowanie propolisu i miodu sprawia, że apiterapia i leki z nią związane są przedmiotem zainteresowania światowego środowiska medycznego. Niezależnie od osobistych przekonań lekarzy i analityków do medycyny niekonwencjonalnej, większość potwierdza, że propolis i miód to leki naturalne, których zastosowanie nie powoduje żadnych skutków ubocznych, co zostało potwierdzone przez specjalistyczne badania.

Antybakteryjne, antywirusowe, antygrzybicze, przeciwpierwotniakowe, przeciwzapalne, regenerujące, znieczulające, odtruwające, przeciwutleniające, żółciotwórcze i przeciwwrzodowe właściwości propolisu oraz wspomniany już brak skutków ubocznych podczas i po zastosowaniu sprawiają, że święci on triumfy, jako nieinwazyjny środek o szerokim spektrum działania. Miód zaś jest w chwili obecnej najbardziej popularnym antybiotycznym i przeciwzapalnym produktem naturalnym. Warto tutaj nadmienić, że na Uniwersytecie w Zagrzebiu prowadzone są badania, nad działaniem produktów pochodzenia pszczelego w walce z rakiem. I choć za wcześnie, by mówić tu o sukcesach i porażkach, pierwsze wyniki są bardzo obiecujące.

Obydwa pszczele lekarstwa już na stałe zadomowiły się zarówno w naszych domach, jak i na półkach z lekami. Obydwa cieszą się dużą popularnością i wciąż niegasnącym zainteresowaniem zarówno ze strony używających, jak i badających. Jak najbardziej trafne wydaje się stwierdzenie, że stanowią one fundament „apteki natury” i coraz bardzie realne jest to, że stanowią podstawę leków zwanych „lekami przyszłości”

O autorze
Działamy na rynku IT od 1999r. Projektujemy i wykonujemy strony www w technologii flash oraz sklepy internetowe oparte na autorskim systemie eSHOP PAPComputer.

sobota, 12 września 2009

Rehabilitacja

Na czym polega rehabilitacja?



Odpowiednia sprawność organizmu jest bardzo ważna dla każdego człowieka i niezbędna do wykonywania czynności związanych zarówno z życiem osobistym jak również zawodowym oraz współżyciem społecznym. Zdarza się jednak czasami, że na skutek nieszczęśliwych wypadków lub różnego rodzaju chorób sprawność organizmu ostaje utracona. Niejednokrotnie zdarza się równie, że niepełnosprawność zarówno ruchowa jak również psychiczna jest wrodzona. Aby przywrócić możliwie najlepszą w danej sytuacji sprawność podejmuje się działania rehabilitacyjne. Skuteczność tego typu działań jest ściśle uzależniona od wczesności ich zapoczątkowania.

Rehabilitacja to działanie kompleksowe stanowiące zespół czynności mających na celu przywrócenie pełnej lub możliwie najwyższej do osiągnięcia sprawności fizycznej lub psychicznej organizmu. Ma ona na celu pomoc w normalnym funkcjonowaniu danej osoby w społeczeństwie, a więc umożliwić pracę i wykonywanie innych czynności a także kontakty z innymi ludźmi. Czas trwania rehabilitacji jest uzależniony od stanu pacjenta. Im większy jest poziom niepełnosprawności tym intensywniejszy i dłuższy proces leczenia jest wymagany. Rehabilitacja łączy w sobie zarówno aspekty medyczne jak również społeczne.

W przypadku niesprawności, lub niepełnej sprawności narządów ruchu pacjenta poddaje się tzw. rehabilitacji ruchowej. W tego typu procesie leczenia najczęściej wykorzystywana jest fizjoterapia. Nie jest to pojedyncza metoda lecz grupa technik leczniczych podobnych pod względem ich stosowania. Ich działanie polega na wywołaniu określonej reakcji organizmu na zastosowany bodziec zewnętrzny. Techniki fizjoterapii są zróżnicowane pod względem używanych bodźców. Wśród najpopularniej stosowanych technik można wyróżnić przede wszystkim masaże lecznicze, czyli oddziaływanie mechaniczne na organizm osoby rehabilitowanej przy jednoczesnej jej bierności, hydroterapia czyli leczenie a pomocą wody, klimatoterapia czyli leczenie za pomocą miany otoczenia, a także fizykoterapia polegająca na oddziaływaniu bodźcami wytworzonymi sztucznie (elektryczność, temperatura, ciśnienie itp.).

Rehabilitacja medyczna posiada cztery bardzo ważne cechy. Przede wszystkim jest to działanie powszechne. Do udziału w niej ma prawo każdy, nie zależnie od jego wieku czy też rokowań na jej powodzenie. Jest to równie proces ciągły. Rozpoczęta rehabilitacja trwa aż do przywrócenia pełnej (lub możliwie najlepszej) sprawności jej uczestnikowi, a więc tak dług jak istnieje taka potrzeba. Rehabilitacja to również leczenie kompleksowe. W procesie leczenia biorą udział specjaliści w różnych dziedzinach stosujących wiele technik terapeutycznych. Różni specjaliści oddziałują na sferę fizyczną i psychiczną pacjenta, a także na jego zachowania społeczne.



Artykuł pochodzi z serwisu artykuly.com.pl - żródła darmowych artykułów do przedruku.


O autorze


Czasem piszę...

poniedziałek, 24 sierpnia 2009

Wybielanie zębów

Komu nie marzy się śnieżnobiały uśmiech na miarę hollywoodzkich gwiazd? Jednak natura niestety nie obdarzyła nas takim darem. Co więc zrobić, żeby nasze zęby miały ładny biały kolor? Poznajmy więc kilka sposobów wybielania zębów.

Wybielanie zębów kiedyś
Białe zęby były marzeniem także naszych przodków. Szukali oni skutecznych i domowych sposobów na piękny uśmiech. Oto kilka metod wybielania zębów, o których jednak lepiej zapomnieć, gdyż mogą one przynieść więcej szkód niż korzyści.

Soda oczyszczona
Niegdyś do wybielania zębów stosowano sodę oczyszczoną. Roztworem wodorowęglanu sodu płukano jamę ustną. Ponieważ związek ten ma odczyn zasadowy, likwiduje bakterie rozwijające się w jamie ustnej. Można także proszek nakładać na szczoteczkę do zębów i stosować tak, jak pastę, czyli szorować uzębienie. Trzeba jednak pamiętać, że duże stężenie sody oczyszczonej niszczy szkliwo.

Sok z cytryny
Metoda wybielania zębów za pomocą cytryny polega na wcieraniu jej w zęby. Kwas cytrynowy znajdujący się w owocu miał wybielać zęby. Ale jest także druga strona medalu – kwas jak to kwas jest substancją „szkodliwą” i może negatywnie wpływać na szkliwo. Długotrwałe wcieranie cytryny może prowadzić do odwrotnych rezultatów – przyciemnionych zębów.

Węgiel
Choć to może zabrzmi paradoksalnie, kiedyś próbowano wybielić żeby węglem. Wybielając zęby węglem, w sposób mechaniczny usuwamy osady. Wybielanie zębów taką metodą można porównać do używania papieru ściernego. Konsekwencje? Możliwe jest uszkodzenie szkliwa. Nie polecam więc.

Wybielanie zębów dzisiaj
Całe szczęście możemy zapomnieć o tych dość dziwacznych sposobach na śnieżnobiały uśmiech. Istnieje bowiem szereg bardziej skutecznych, a co więcej bezpiecznych dla naszego szkliwa metod na białe zęby. Wybielanie zębów za pomocą takich nowoczesnych metod można wykonywać zarówno w domu, jak i w gabinecie dentystycznym. A i cena takich zabiegów jest różna. Tak więc każdy znajdzie odpowiednią na własną kieszeń metodę.

Domowe wybielanie zębów
To kilka sposobów na białe zęby, które można z powodzeniem wykonać w domowym zaciszu.

Pasty do zębów
Oczywiście nie chodzi tu o zwykłe pasty do zębów, choć i takie bywają pomocne, gdyż zawierają niewielkie ilości sody oczyszczonej. Do wybielania zębów zostały stworzone specjalistyczne pasty, które w swoim składzie zawierają odpowiednie substancje. Są nimi enzymy i aktywne granulki mikroskopijnej wielkości. Takie pasty do zębów zwalczają osady, które powstały w wyniku picia kawy, herbaty, czerwonego wina czy palenia tytoniu. Jednak wybielające pasty do zębów nie poradzą sobie z przebarwieniami powstałymi w wyniku stosowania niektórych antybiotyków (na przykład zawierających tetracykliny).

Paski i żele wybielające
Paski i żele wybielające są ostatnio coraz częściej i chętniej stosowane do wybielania zębów. Preparaty te zawierają aktywne substancje (najczęściej jest to nadtlenek wodoru), które stosuje się również w gabinetach stomatologicznych. Jednakże paski do użytku domowego zawierają czynne substancje o znacznie mniejszym stężeniu, dzięki czemu nie narobimy sobie szkód ze szkliwem. Paski takie zakłada się na zęby. Taki „zabieg” powtarza się dwa razy dziennie przez około siedem dni.

Podobne efekty uzyskamy stosując specjalne żele. Ich zasada działania opiera się na podobnej, stosowanej w gabinecie dentystycznym.

Wybielenie zębów za pomocą pasków czy żeli jest skuteczne. Takimi metodami można rozjaśnić zęby nawet o dwa tony. Wszystko jednak zależy od natury naszych zębów.

Wybielanie zębów u stomatologa
Każdy kto chce wybielić zęby u stomatologa musi liczyć się z tym, że zabiegi te nie należą do najtańszych. Ich cena zależy od rodzaju zabiegu oraz ilości zębów, które chcemy wybielić. Koszt takich zabiegów waha się w szerokich granicach – od 700 złotych do 3000 złotych. Poniżej więcej szczegółów.

Wybielanie nakładkowe
Wybielanie zębów poprzez stosowanie nakładek rozpoczyna się od wykonania odlewu naszych zębów. Następnie stomatolog przygotowuje odpowiedni aplikator, który ułatwi nakładanie specjalistycznego żelu. Nakładanie żelu odbywa się już w domu i jest przeprowadzane przez samego pacjenta. Czasami zabieg taki należy powtórzyć, żeby uzyskać jeszcze lepsze efekty.

Bonding, czyli licówki i żywice
Często osoby chcące wybielić zęby, wybierają bonding. Jest to kuracja, która wykorzystuje licówki lub żywice kompozytowe. Za ich pomocą pokrywa się przebarwione zęby i nadaje ładny wygląd.

Takie zabiegi należą niestety do najdroższych. Koszt „ulepszenia” jednego zęba to wydatek rzędu 700 złotych. Efekty bondingu utrzymują się około pięciu lat.

Wszystkie metody wybielania są dobre, jeśli tylko przynoszą oczekiwane rezultaty. Trzeba jednak pamiętać, że i po wybieleniu o zęby trzeba dbać. Na biel zębów ma bowiem wpływ nasza dieta. To co jemy i pijemy często niweczy kosztowne zabiegi wybielania zębów. Miejmy więc to na uwadze.
http://www.webshock.com.pl/wybielanie-zebow-2/

wtorek, 18 sierpnia 2009

Opalanie się

Dla bardziej wstydliwych pozostają solaria, jednak z tymi, tak jak ze słońcem, należy uważać. Międzynarodowa Agencja ds. Badań nad Rakiem (IARC) ostrzega, że korzystanie z łóżek do opalania wiąże się z bardzo dużym ryzykiem zachorowania na raka.





Opalanie się zdj. fotolia

Ze skrajności w skrajność


Autorem artykułu jest Piotr Łeszyk




Dziś wiele kobiet marzy by pomylono je raczej z murzynką niż córką młynarza. Blada skóra kojarzy się z anemią i niedoborem witamin. Każdy też lubi pochwalić się ładną opalenizną po powrocie z wakacji.

Zastanawiające jest to, jak wszystko ulega zmianom. Coś, co było krzykiem mody, dziś okazuje się passe. Coś, co wcześniej uważaliśmy za ordynarne, dziś nie dziwi już nikogo. Nie tylko moda, ale i zwyczaje i obyczaje znalazły inny punkt odniesienia. Pytanie tylko czy za te zmiany powinniśmy kogoś osądzać lub całkowicie się im poddawać.


Zapewne każdemu przyszło już do głowy przynajmniej 10 tematów na dobry artykuł o zmianach. W końcu świat wciąż się zmienia, zmieniamy się i my. Nawet trywialny kolor karnacji i stosunek do opalania przez dziesiątki lat zmienił się diametralnie. No właśnie, lepiej smażyć się na plaży i solarium czy osłaniać swe blade lico szerokim rondem kapelusza?


Zapewne zwolennicy wiktoriańskiego wyglądu wybiorą opcję drugą. Nasze babki ponad sto lat temu starannie ukrywały ciało by przez opaleniznę, nie pomylono ich z niższą klasą. To najbiedniejsi pracowali w słońcu, więc ich karnacja była ciemna. Damy z wyższych sfer ukrywały się pod parasolkami. Nawet kąpiel w morzu była nie lada wyzwaniem. Pierwsze stroje, które pokazały się w latach sześćdziesiątych XIX wieku nie odkrywały za wiele. Wełniane pantalony, specjalna tunika, czepek, a nawet buty, nie sprzyjały długim kąpielom w wodzie.


Kobiety jednak miały coraz więcej do powiedzenia i coraz mniej na sobie. Stroje kąpielowe stały się bardziej kuse. Wełniany ubiór na plażę w latach dwudziestych został zastąpiony lżejszą bawełną. Jednak prawdziwy boom nastąpił za sprawą pewnego Paryżanina - Louisa Réard'a, który nie był żadnym czołowym dyktatorem mody, a by było jeszcze śmieszniej, z wykształcenia był mechanikiem samochodowym. A co robią mężczyźni po studiach motoryzacyjnych? Pomagają swojej matce w sklepie z bielizną. Korzystając właśnie z tego doświadczenia, stworzył Réard „mniejszy niż najmniejszy kostium kąpielowy" i nazwał go od atolu Bikini na Pacyfiku, gdzie przeprowadzano testy bomby atomowej.


Niezbyt wiele materiału ozdabiającego damskie wdzięki na plaży sprzyjało ładnej opaleniźnie. Częściej można było już spotkać panie muśnięte słońcem, niż blade jak gejsze. Dla równomiernej opalenizny kobiety pozbywały się kolejnych części. Podłączając się do rewolucji obyczajowej w latach sześćdziesiątych amerykański projektant Rudi Gienrich zachęcał do opalania topless. Później zaproponowano stringi, a dziś już nie oburzają nawet plaże dla nudystów.


Dla bardziej wstydliwych pozostają solaria, jednak z tymi, tak jak ze słońcem, należy uważać. Międzynarodowa Agencja ds. Badań nad Rakiem (IARC) ostrzega, że korzystanie z łóżek do opalania wiąże się z bardzo dużym ryzykiem zachorowania na raka. Solarium zabroniono już w Szkocji osobom niepełnoletnim, natomiast władze Anglii rozważają wprowadzenie takiego zakazu.


Dziś wiele kobiet marzy by pomylono je raczej z murzynką niż córką młynarza. Blada skóra kojarzy się z anemią i niedoborem witamin. Każdy też lubi pochwalić się ładną opalenizną po powrocie z wakacji. Uważajmy jednak by za parę lat nie stać się skwarkiem zmarszczonym od nadmiaru słońca.


Autor: megane


---

Tekst pochodzi ze strony www.akademiec.pl. Sprawdź nas!


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

poniedziałek, 17 sierpnia 2009

Twarz

Po pierwsze - co najmniej dwa razy dziennie myj twarz żelem przeznaczonym do cery mieszanej. Po każdym myciu stosuj tonik dla cery mieszanej.

pielęgnacja twarzy zdj. fotolia

Pielęgnacja twarzy


Autorem artykułu jest Iza Salamon




Pielęgnacja twarzy, cery mieszanej, powinna najlepiej odbywać się za pomocą dwóch serii kosmetyków. Jeśli masz taką możliwość na czoło, nos i brodę, nakładaj preparaty przeznaczone do cery tłustej, a na policzki - dla skóry normalnej lub suchej.


Niestety, jest to mało realne, bo wymaga znacznie więcej czasu i sporych nakładów finansowych.


Jak pielęgnować twarz?


Łatwiejsze, a przy tym równie skuteczną metodę pielęgnacji twarzy, będą dwa zabiegi. Jeden dokładne, a zarazem bardzo delikatne oczyszczający skórę. Zabieg ten gwarantuje, że łojotok w tłustych partiach nie doprowadzi do powstawania grudek i krostek, a cera będzie mniej błyszczeć. Drugi to intensywne nawilżanie suchych partii twarzy. Kosmetyki powinny wygładzić i wzmocnić skórę. Nie powinny doprowadzić do zatykania jej porów i w rezultacie do powstawania zaskórników i krostek.


Co powinniśmy robić, aby pielęgnować twarz?


Oto kilka rad, żeby nasza cera wyglądała promiennie.


Po pierwsze - co najmniej dwa razy dziennie myj twarz żelem przeznaczonym do cery mieszanej. Po każdym myciu stosuj tonik dla cery mieszanej.


Po drugie - na dzień nakładaj krem matujący, a na noc krem złuszczający z kwasami owocowymi. Na skórę wymagającą ujędrnienia, np. okolice oczu, szyję i dekolt, dwa razy w tygodniu nakładaj maskę odżywczą.


Po trzecie - raz lub dwa razy w tygodniu stosuj peeling z kwasami owocowymi . Przyspiesza on złuszczanie naskórka, reguluje pracę gruczołów łojowych, oczyszcza cerę.


Warto również stosować kremy z filtrami UVA i UV. Natomiast zimą przed wyjściem z domu nakładaj cięższy krem ochronny i zmywaj go od razu po powrocie.


Co powinny zawierać preparaty do cery mieszanej?


Żele lub emulsje – wybieraj najlepiej takie, które zawierają zioła takie jak: pokrzywa, goździk, hamamelis.


Kremy do cery mieszanej powinny zawierać w swoim składzie: algi morskie, ekstrakty z miodu, witaminy A, E, B i soję - nawilżają i chronią. Ponadto dobrze by było, aby zawierały krzemionkę, minerały, cynk, skrobię , ponieważ one pochłaniają sebum.


Czego nie powinniśmy robić?


Warto także zapamiętać, czego należy unikać, by nasza skóra twarzy cieszyła się dobrą kondycją i blaskiem.


Po pierwsze - nie powinniśmy, myć twarzy wodą i mydłem. Stosowanie preparatów odkażających na bazie alkoholu również jest niewskazane


Po drugie - nie usuwaj sama zaskórników ani krostek. Ponadto nie stosuj do usuwania naskórka peelingów ziarnistych.


Po trzecie - wstrzymaj się od stosowania tłustych kremów na dzień oraz na noc.


Po czwarte - nie dotykaj bez potrzeby twarzy rękami.



---

iza.salamon


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

piątek, 14 sierpnia 2009

Higiena intymna

Niestety w nawet tak prostych sprawach niektóre kobiety mają problemy. Bardzo duża część kobiet przy myciu i osuszaniu okolic intymnych wykonuje ruchy od tyłu do przodu

Higiena zdj. fotolia

Higiena intymna kobiet


Autorem artykułu jest Szymon Holesz




Higiena intymna to sprawa bardzo delikatna, ale też bardzo ważna. Niestety bardzo często ją bagatelizujemy co może skutkować różnymi infekcjami i chorobami.

Higiena intymna to sprawa, o której zdecydowanie za mało mówimy. Okolice intymne u kobiet wymagają wyjątkowej pielęgnacji, ponieważ są to miejsca bardzo delikatne i narażone na wiele niebezpiecznych czynników. Zaniedbanie higieny intymnej może spowodować wiele infekcji i chorób. Niestety spotkało to przynajmniej raz w życiu ponad połowę kobiet.

Jak dbać o higienę intymną?
Bardzo ważna jest wymiana zwykłego mydła na specjalistyczne kosmetyki przeznaczone do tego celu. Niestety w naszym społeczeństwie bardzo popularny jest pogląd, że starczy sama woda plus mydło. Niestety nie jest to do końca prawda, ponieważ zwykłe mydło ma zasadowy odczyn, a do pielęgnacji miejsc intymnych u kobiet potrzeba preparatów, które będą utrzymywać kwaśne PH w pochwie. Dzięki czemu nie będą się rozwijać bakterie i grzyby.

Sposób mycia się
Niestety w nawet tak prostych sprawach niektóre kobiety mają problemy. Bardzo duża część kobiet przy myciu i osuszaniu okolic intymnych wykonuje ruchy od tyłu do przodu. Niestety powoduje to, że bakterie z okolic odbytu są przenoszone na pochwę, a to może prowadzić do infekcji. Bardzo ważne jest więc, aby przy myciu się wykonywać ruchy od przodu do tyłu, dzięki temu unikniemy wielu problemów.

Wizyta u ginekologa
Przy higienie intymnej kobiet bardzo ważne są też wizyty u ginekologa. Częste wykonywanie rutynowych badań jest ważne, ponieważ tylko tak możemy się dowiedzieć czy wszystko jest w porządku, a w razie jakiś problemów możemy je szybko rozwiązać.


---

Kosmetyki dla kobiet w ciąży


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

czwartek, 13 sierpnia 2009

Cellulit

Ćwiczenia na cellulit to sposób tak samo prosty do realizacji jak diety na cellulit. Brak ruchu to kolejna przyczyna powstawania cellulitu, dlatego ważne jest aby dużo się ruszać i ćwiczyć.




never cellulits zdj. fotolia

Kosmetyki na cellulit i inne sposoby na cellulit


Autorem artykułu jest Szymon Holesz




Cellulit jest problemem większości kobiet, a każda z nich chciałaby się go pozbyć. Dowiedz się jak tego dokonać i raz na zawsze zapomnieć o cellulicie.

Czym jest cellulit?
Skórka pomarańczowa zwana cellulitem to problem około 80% kobiet. Cellulit objawia się nierównomiernym rozmieszczeniem tkanki tłuszczowej. Cellulit powoduje, że skóra naszych nóg nie jest już gładka i jędrna. Cellulitu chciałaby się pozbyć chyba każda kobieta. Na szczęście jest kilka sposobów na spełnienie tego życzenia.

Kosmetyki na cellulit
Kosmetyki na cellulit to bardzo skuteczny i szybki sposób walki z nim. Na polskim rynku dostępnych jest kilkadziesiąt różnych specyfików, takich jak kremy, żele oraz balsamy. Kosmetyki na cellulit najlepiej stosować w czasie masaży. Da to najlepszy efekt, który będzie się utrzymywał bardzo długo.

Zabiegi antycellulitowe
Jeśli zależy nam na czasie to zabiegi w gabinetach kosmetycznych będą najlepszym sposobem na pozbycie się cellulitu. Jest to najlepszy i najszybsze sposób, który pozwoli bardzo często całkowicie usunąć cellulit. Niestety takie zabiegi wiążą się z dość dużymi kosztami.

Leki na cellulit
Leki na cellulit to kolejny sposób na pozbycie się pomarańczowej skórki. Jeśli jesteśmy nimi zainteresowani warto udać się do specjalisty po więcej informacji.

Dieta na cellulit
Dieta w walcie z cellulitem to bardzo ważna sprawa. Główną przyczyną powstawania cellulitu jest właśnie nasza dieta, dlatego zanim podejmiemy inne metody walki z cellulitem powinniśmy zadbać o odpowiednią dietą, ponieważ bez tego cellulit bardzo szybko powróci.

Ćwiczenia na cellulit
Ćwiczenia na cellulit to sposób tak samo prosty do realizacji jak diety na cellulit. Brak ruchu to kolejna przyczyna powstawania cellulitu, dlatego ważne jest aby dużo się ruszać i ćwiczyć.

Wyżej wymieniony sposoby należą do najpopularniejszych w walce z cellulitem, są też bardzo skuteczne. Oczywiście nie musimy się decydować na jedną. Najlepszy efekt uzyskamy stosując kosmetyki na cellulit i wspomagając leczenie odpowiednimi dietami i ćwiczeniami.


---

Kosmetyki dla kobiet w ciąży



Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

środa, 12 sierpnia 2009

Jak dbać o zdrowie

Osoby uprawiające sport z reguły zdrowo się odżywiają i przyznam szczerze, że jest to najlepsza z możliwych kombinacji.

health zdj. fotolia

By być długo pięknym i młodym ...


Autorem artykułu jest Dominika Peplińska




Artykuł dla osób, które chcą efektywnie dbać o swoje zdrowie i ciało. Dla osób, które interesują się zdrowym stylem i życia i dla tych, które chcą poczytać coś niezbyt skomplikowanego przy popołudniowej kawie.
Któż z nas nie chciałby się długo cieszyć dobrym zdrowiem i sprawnym młodo wyglądającym ciałem? Pytanie jest retoryczne. Co więc należy robić, aby długo zachować promienny wygląd i sprawny organizm? I czy można to robić bez ponoszenia większych kosztów?! Oczywiście tak! Zacznijmy od aktywności fizycznej - podstawy nowej piramidy żywieniowej.

Możliwości w uprawianiu sportu są nieograniczone i dostosowane dla każdej grupy wiekowej i sprawnościowej. Wystarczy krótki spacer, czy polecana nawet dla osób w podeszłym wieku i niepełnosprawnych- tai-chi zwana „medytacją w ruchu”. Grunt to znać swoje możliwości (nie forsować się zbytecznie) i czerpać z uprawiania sportu przyjemność. Ruch odmładza i usprawnia ciało, a dodatkowo ma właściwości odstresowujące – zmęczone ciało nie zajmuje się już problemami umysłu.

Osoby uprawiające sport z reguły zdrowo się odżywiają i przyznam szczerze, że jest to najlepsza z możliwych kombinacji. Udowodniono, że spadek wagi następuje najszybciej, kiedy aktywność fizyczną połączy się ze zdrową dietą. Pamiętajmy, że zdrowo nie znaczy mniej. Nie na tym polega zdrowe odżywianie Urozmaicenie sprzyja wytrwałości w zdrowej diecie. Co więc powinno znaleźć się w zdrowej menu, a czego unikać?!

Po pierwsze warzywa i owoce. Najlepiej nieprzetworzone. Specjaliści sugerują, aby spożywać ich co najmniej 5 porcji dziennie. Po drugie zdrowe tłuszcze- oliwa z oliwek z pierwszego tłoczenia lub olej rzepakowy, a do tego garść orzechów dziennie. Danie, co prawda kaloryczne, ale bardzo odżywcze – zwłaszcza dla komórek mózgu. Jeśli jesz mięso to wybieraj drób (pamiętaj, że indyk jest zwierzęciem bardziej wymagającym od innego drobiu, dlatego tez karmiony jest lepszą karmą) i ryby (zwłaszcza tłuste typu makrela, śledź czy łosoś). Czerwone mięso sprzyja, niestety chorobom układu krążenia, które wiodą niechlubny prym wśród chorób cywilizacyjnych. Jeśli jednak nie możesz się oprzeć schabowemu czy mielonemu ogranicz ich liczbę do dwóch tygodniowo. Pij dużo i bez ograniczeń. Wybieraj herbatki ziołowe, rewelacyjną herbatę ziołową, niesłodzone soki i wodę niegazowaną- zwróć jednak uwagę na zawartość minerałów. Jeśli słodzisz, wybieraj zdrowe słodziki. Polecam cukier z brzozy - ksylitol. Nie jest tani, ale korzyści z jego stosowania są nieocenione np. działa bakteriobójczo i paradoksalnie , jak na cukier, antypróchniczo. Odstaw słodycze. Cukier stresuje organizm i przyspiesza jego starzenie przez proces zwany glikacją.

W chwili słabości wybierz gorzką czekoladę z zawartością, co najmniej 70 % kakao- może przynieść twojemu organizmowi dużo korzyści. Głównie dzięki zawartości magnezu. I tu mamy sedno naszych kłopotów – stres. W zwalczaniu stresu pomoże nie tylko aktywność fizyczna i zdrowa dieta. Można się go pozbyć lub złagodzić jego skutki przy pomocy wielu terapii naturalnych. Możesz korzystać z terapii ziołami (fitoterapii), wodą (hydroterapii) czy najprzyjemniejszej moim zdaniem, aromaterapii (zapachem). A więc przy zachowaniu umiaru we wszystkim, przy pomocy zdrowego rozsądku i jeśli czujesz taką potrzebę – wykwalifikowanych specjalistów. Korzystaj z uroków życia jak najdłużej i najprzyjemniej.
---

Artykuł pochodzi z serwisu Naturowo.pl - Zdrowy styl życia



Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

poniedziałek, 10 sierpnia 2009

Ryby

Powiecie, że niektóre ryby są znacznie tłustsze niż wołowina czy chudy schab?
Owszem: makrele, węgorze i łososie zawierają sporo tłuszczu, ale tłuszcz ryby jest znacznie zdrowszy.

zjesć rybe zdj. fotolia

Dlaczego warto jeść ryby?
autorem artykułu jest Anna Rosłaniec
Mięso wołowe i wieprzowe zakwasza organizm, jest ciężej strawne niż mięso ryb, dłużej zalega w przewodzie pokarmowym, a spożywane w nadmiarze jest przyczyną ogromnej liczby dolegliwości zdrowotnych. Tymczasem mięso ryby jest lepiej przyswajalne, dostarcza tyle samo pełnowartościowego białka, jest też źródłem wielu innych substancji odżywczych.
Z czego dokładnie wynika przewaga ryb?
Mięso ryby nie zawiera tyle cholesterolu i tłuszczu co mięso zwierząt rzeźnych. Jest więc po pierwsze niskokaloryczne, a więc dietetyczne, a poza tym nie zagraża naszemu układowi krwionośnemu. Osoby z zaburzeniami naczyniowo -sercowymi powinny więc jeść dużo ryb.
Powiecie, że niektóre ryby są znacznie tłustsze niż wołowina czy chudy schab?

Owszem: makrele, węgorze i łososie zawierają sporo tłuszczu, ale tłuszcz ryby jest znacznie zdrowszy. W jego skład wchodzą przede wszystkim kwasy tłuszczowe (popularne ostatnio omega 3), które nie tylko nie powodują chorób, ale mają ogromną wartość profilaktyczno - zdrowotną. Kwasy te chronią nas przed zakrzepami, stanami zapalnymi i nowotworami. Usprawniają przemianę materii i większość funkcji życiowych, likwidują szkodliwy cholesterol i zmniejszają ryzyko zawału. Z ostatnich badań wynika też, że ryby jako źródło tych kwasów powinny być podstawą w diecie osób chorych na zapalenia stawów, łuszczycę czy astmę! Mało? Wyobraźcie sobie, że mięso ryby najprawdopodobniej przeciwdziała też depresji i poprawia nastrój - to również zaleta zgromadzonych w nim tłuszczy i wspomnianych wyżej kwasów.
Mięso ryby to zastrzyk mineralno - witaminowy zawarty w pełnowartościowym pożywieniu.
Ryby morskie zawierają dużo jodu, który jak wiadomo sprzyja prawidłowemu funkcjonowaniu tarczycy, a przez to zbawiennie wpływa na przemianę materii. W rybach znajdziemy fosfor, potas i magnez, jeśli zaś chodzi o witaminy to wszystkie ryby bez wyjątku są doskonałym źródłem witamin z grupy B, a niektóre gatunki dostarczą nam również witamin A i D.
Czy wszystkie ryby są zdrowe?

Te, które są do kupienia w sklepach - niekoniecznie. Kupowanie ryb to prawdziwa sztuka, którą w trosce o zdrowie powinniśmy opanować. Za to jeśli chodzi o wędkarstwo - to łowiąc ryby w czystym zbiorniku wodnym (takie jeszcze się zdarzają) możemy mieć pewność, że łowimy zdrowie.

--
Wędkarstwo w statystykach
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

sobota, 8 sierpnia 2009

Skóra


Około trzydziestki zanik kolagenu i elastyny - substancji odpowiadających za jędrność i elastyczność skóry - przybiera rozmiary kataklizmu. To wtedy pojawiają się zmarszczki, a na naszych twarzach utrwalają się najczęściej przybierane grymasy.

Starzenie się skóry a krem na zmarszczki
autorem artykułu jest Anna Rosłaniec
Z badań wynika, że stopień i intensywność starzenia się skóry zależą nie tylko od wieku, ale też od płci i rasy.
Nie bez wpływu na skórę pozostają: nasz styl życia, nawyki żywieniowe i zabiegi pielęgnacyjne jakim skórę poddajemy.
Zacznijmy jednak od początku, czyli od wyjaśnienia skąd się biorą zmarszczki.
Młode osoby ze zmarszczkami nie mają żadnego problemu. Do dwudziestego, dwudziestego czwartego roku życia na twarzy pojawiają się jedynie zmarszczki mimiczne, które są ulotne tak, jak wyraz naszych twarzy.
W tym okresie żaden krem na zmarszczki nie jest potrzebny, bo skóra tak czy inaczej wraca do pierwotnego wyglądu.
Dlaczego tak się dzieje?
Dlatego, że u osób młodych tkanki na powierzchni skóry odnawiają się średnio co dwa tygodnie. Innymi słowy człowiek młody co dwa tygodnie zyskuje nową twarz (przynajmniej na poziomie tkankowym).
Wraz z wiekiem proces ten się spowalnia. Im jesteśmy starsi tym odnowa trwa dłużej, wreszcie niemal zupełnie ustaje. Skóra robi się żółtawa, nie lśni już naturalnym pięknem młodości. Na tym etapie trzeba już sięgnąć po peelingi i zabiegi ścierające zewnętrzne warstwy naskórka. Należy też już stosować krem na zmarszczki, który skórę nieco odbuduje, rozjaśni, odżywi i ochroni spowalniając starzenie się tkanek.
Około trzydziestki zanik kolagenu i elastyny - substancji odpowiadających za jędrność i elastyczność skóry - przybiera rozmiary kataklizmu. To wtedy pojawiają się zmarszczki, a na naszych twarzach utrwalają się najczęściej przybierane grymasy. Zmarszczki mimiczne już nie znikają i zostawiają ślady: pionowe kreski między brwiami, bruzdy na czole i wokół ust, które z wiekiem się pogłębiają.
Począwszy od tego etapu stosowanie kremu na zmarszczki staje się podstawą codziennej pielęgnacji.
Dzięki regularnym aplikacjom dobrych kremów opóźnimy zaawansowane procesy starzenia: wiotczenie skóry, utratę podskórnej tkanki tłuszczowej i zanik mięśni.
Pamiętajmy, że nakładanie kremu na zmarszczki też jest pielęgnacją - to jeden z najlepszych masaży!

--
Krem na zmarszczki
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

wtorek, 4 sierpnia 2009

Aniony

pozdrowie.blogspot.com/
Na polach i łąkach stężenie anionów waha się w granicy 1000 na 1 cm³ powietrza, w górach jest ich już ok. 5000. Dlatego też górale tak rzadko chorują. Natomiast przy potokach górskich mamy szansę oddychać pełną piersią, tam poziom anionów jest najwyższy.

Czy nasze zdrowie może zależeć od anionów?
autorem artykułu jest Liliana Madejska
ANIONY, są to ujemnie naładowane molekuły, nie posiadające koloru, zapachu ani smaku. Dzięki ujemnemu ładunkowi usuwają kurz z powietrza, a także zapobiegają rozwojowi zarazków, neutralizując wirusy o dodatnim ładunku oraz unieszkodliwiając bakterie.
Im więcej anionów w powietrzu, tym mniej w nim drobnoustrojów.
ANIONY zabijają 99,9% bakterii.
W ostatnich latach na całym świecie wzrosło zainteresowanie leczniczymi właściwościami anionów.
Czy wiesz, że w dużych miastach stężenie anionów w powietrzu wynosi zaledwie od 100 do 200 na 1 cm³ ?
W pomieszczeniach jest ich jeszcze mniej, bo zaledwie od 40 do 50 na 1 cm³. Otaczają nas kurz, roztocza i bakterie. Nic dziwnego, że czujemy ciągłe zmęczenie, jesteśmy ociężali i nie mamy energii.
Na polach i łąkach stężenie anionów waha się w granicy 1000 na 1 cm³ powietrza, w górach jest ich już ok. 5000. Dlatego też górale tak rzadko chorują. Natomiast przy potokach górskich mamy szansę oddychać pełną piersią, tam poziom anionów jest najwyższy.
Warstwa anionów w leczniczych podpaskach i wkładkach higienicznych z serii "Love Moon" zapewnia poziom 5800 na 1cm³ !!! To fantastyczne...
Międzynarodowa Organizacja Zdrowia - OSTRZEGA!!!
Minimalna ilość anionów w otoczeniu człowieka powinna wynosić 1000 ANIONÓW/cm3
Gdy nasz organizm otrzyma dawkę anionów powyżej 1500 na 1cm³ mobilizuje się do regeneracji, zaczyna pracować ze zdwojoną mocą, czujemy się silniejsi i mamy więcej energii.
Aniony w powietrzu, są niczym składniki wyselekcjonowane z pożywienia ekologicznych upraw...
Nic dziwnego, że nazywa się je "Witaminami powietrza"
Witaminy powietrza, mają zbawienny wpływ dla człowieka przy jego codziennych, rutynowych czynnościach. Wpływają przy tym wspaniale na regenerację sił i zapobiegają chorobom, korzyści zaś są różne w poszczególnych narządach.
Po 30 minutach od "spożycia anionów", system oddechowy jest w stanie inhalować 20% więcej tlenu i wydalać o 14,5% więcej dwutlenku węgla. Następuje rozdział witamin powietrza metodą elektroforezy kapilarnej. To "dożywienie" w znacznym stopniu poprawia pracę układu sercowo - naczyniowego, obniżając podwyższone ciśnienie krwi i wzmacniając funkcjonowanie mięśnia sercowego drogą naczyń krwionośnych. Wymuszona zostaje lepsza cyrkulacja krwi, poprawia się krążenie i podnosi ciepłota słabo ukrwionych części ciała.
Układ krwionośny jest ściśle powiązany z układem oddechowym. Płuca natleniają krew, aniony działając korzystnie na cały układ krwionośny - działają tym samym i na płuca. Płuca są przecież głównym źródłem kaszlu. Wdychamy cząsteczki powietrza z wirusami, bakteriami, roztoczami, pyłem i kurzem, co powoduje naturalny odruch obronny płuc i całego układu oddechowego. Organizm stara się usunąć zalegające brudy, objawiając to męczącym, uporczywym kaszlem. Dzięki wysokiej dawce anionów, dotlenione płuca pracują efektywniej i lepiej dają sobie radę z usuwaniem nagromadzonych zanieczyszczeń.
Wzmacnia się system nerwowy całego organizmu, poprawia jakość snu, zmniejsza ból i napięcie.
Strumień anionów przyczynia się również do regulacji wydzielania wielu hormonów, co skutkuje obniżeniem poziomu cukru we krwi i cholesterolu, wzrasta poziom wapnia we krwi, zwiększa się ilość azotu i kreatyniny w moczu, przyspiesza wzrost kości. Aniony zapobiegają także szkorbutowi, krzywicy i niedoborom witaminowym.
Wzrasta poziom hemoglobiny, poprawia stopień niedokrwistości i zmniejsza kwasowość organizmu.
Wzmacnia się układ odpornościowy, poprawiając zdolności organizmu w zwalczaniu chorób.
Daj sobie szansę - Wypróbuj - Zadbaj o swoje zdrowie.


--
Liliana - pytania i odpowiedzi
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

wtorek, 28 lipca 2009

Wody termalne w pigułce

pozdrowie.blogspot.com/
Dzięki unikatowemu, na skalę światową, składowi chemicznemu Zabłocka Solanka zdecydowanie wyróżnia się wśród innych wód termalnych.

Zabłocka Siła Serca – kojąca moc natury
autorem artykułu jest Małgorzata Jakubczyk
Wody termalne od dawna stosuje się w medycynie jako kuracje pitne czy mające właściwości rehabilitacyjne - zabiegi kąpielowe. Teraz również kosmetologia zaczęła wykorzystywać wody termalne, których regenerujący wpływ na skórę człowieka został już potwierdzony wieloma badaniami. Wody termalne znajdziemy w kremach, mleczkach, maskach, szamponach, odżywkach oraz w gabinetach kosmetycznych jako podstawowy składnik różnych zabiegów. Powstają całe serie kosmetyków bazujące na określonych właściwościach regenerujących i odżywiających wód termalnych.

Jedną z takich wód termalnych jest Zabłocka Solanka Termalna Siła Serca wydobywana z głębokości ok. 500 m w miejscowości Dębowiec k. Skoczowa. Dzięki unikatowemu, na skalę światową, składowi chemicznemu Zabłocka Solanka zdecydowanie wyróżnia się wśród innych wód termalnych. O jej wyjątkowości najlepiej świadczy stężenie jonów jodu, które wynosi ponad 110 mg w 1 litrze, podczas gdy w innych eksploatowanych złożach solankowych rzadko przekracza 30 mg/l, a w Morzu Bałtyckim wynosi średnio 2-6 mg/l. Ponadto solanka zawiera, w wyjątkowo wysokim stężeniu, jony takich pierwiastków jak: brom, wapń, magnez, krzem, bor, potas, fluor czy selen i wiele innych pierwiastków śladowych. Jeden ze sposobów stosowania Solanki Siła Serca - dodanie ok. jednej szklanki roztworu do kąpieli - to prawdziwa uczta nie tylko dla naszego ciała, lecz także dla przemęczonego codzienną egzystencją ducha. Odprężona skóra, poprzez rozszerzone pory, zaczyna pozbywać się zawartych w organizmie toksyn oraz ubocznych produktów przemiany materii, takich jak mocznik, kwas moczowy i mlekowy, aceton, kreatynina, zastępując je zawartymi w roztworze solanki elementami mineralnymi. Taka wymiana pozytywnie stymuluje pracę narządów wewnętrznych, mając jednocześnie niezwykle korzystny wpływ na samą skórę, która po kąpieli z dodatkiem Solanki Siła Serca staje się bardziej nawilżona, jędrna oraz gładsza niż dotychczas. Termalna Solanka Zabłocka Siła Serca to także idealny środek chroniący nasze gardło, krtań i oskrzela przed różnego typu infekcjami.

W wyniku warzenia Zabłockiej Solanki Siła Serca powstaje Sól Termalna Siła Serca, która jest produktem najlepszej jakości, wytwarzanym w naturalnym procesie - metodą panwiową, daleką od obecnie stosowanych przemysłowych sposobów. Polega ona na długotrwałym gotowaniu Zabłockiej Solanki i jej stopniowym zatężaniu, aż do osiągnięcia stadium krystalizacji, dzięki czemu skład chemiczny soli charakteryzuje się wyjątkowo wysoką mineralizacją a sól zachowuje dobroczynne składniki, takie jak jod, brom, bor, wapń, magnez, krzem oraz selen. Taki skład gwarantuje wszechstronne, dobroczynne działanie soli na nasz organizm. Wśród tych zbawiennych w skutkach zastosowań znajdują się między innymi: kąpiele, okłady, inhalacje, peelingi, a nawet płukanie gardła. Chcąc zastosować np. peeling, należy wetrzeć w skórę niewielką ilość produktu, a następnie spłukać wodą. Skóra od razu staje się widocznie odświeżona, gładsza i zdrowsza. Takie same efekty uzyskamy dzięki dodaniu Zabłockiej Soli Termalnej do kąpieli, podczas której nasza skóra stanie się odżywiona i ładnie zaróżowiona. Zawarta w wodzie sól poprawi jego wygląd, zmniejszy widoczne ślady cellulitu, złagodzi trądzik, zniweluje nadmierną potliwość oraz nieprzyjemny zapach ciała. Preparat ten łagodzi także nieprzyjemne objawy grzybicy stóp, skłonność do zbyt intensywnego przetłuszczania się skóry całego ciała, zmniejsza zmarszczki oraz rozstępy. Wyjątkowość Zabłockiej Soli termalnej Siła Serca nie kończy się jednak na powyższych zastosowaniach. Doskonale sprawdza się także w procesie odchudzania, które bywa bardzo trudnym procesem ze względu na zbyt powolną przemianę materii lub niedoczynność tarczycy spowodowaną zbyt małą ilością jodu w organizmie. Regularne kąpiele z dodatkiem soli nie tylko wpływają na prędkość przemiany materii, ale także wzmagają proces spalania tłuszczu i detoksykacji organizmu.
Kolejnym produktem linii Zabłocka jest Mgiełka Solankowa Siła Serca, która podobnie jak solanka i sól charakteryzuje się bogatym składem mineralnym. Użycie mgiełki zapewnia odpowiedni mikroklimat i właściwą wilgotność powietrza w pomieszczeniu. Mgiełka nawilża drogi oddechowe, dzięki czemu ułatwia oddychanie, wzbogaca też atmosferę w pomieszczeniach w jod i inne minerały oraz nawilża i oczyszcza powietrze z pyłów oraz alergenów. Jest też stosowana do ujemnego jonizowania powietrza.
Wszystkie produkty Zabłocka rekomendowane są przez Fundację Rozwoju Kardiochirurgii im. Prof. Z. Religii w ramach programu Poznaj Siłę Serca ( www.silaserca.pl ). Celem tego programu jest profilaktyka zdrowotna, szerzenie wiedzy i budowanie społecznej świadomości konieczności dbania o zdrowie, a także zbiórka funduszy na budowę systemu wspomagania serca dla dzieci realizowaną przez Fundację Rozwoju Kardiochirurgii. Produkty Zabłocka dostępne są w dobrych aptekach, sklepach zielarskich, salonach kosmetycznych i sklepach internetowych, m.in. www.cis-log.pl

--
prsolution
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

poniedziałek, 27 lipca 2009

Soki i soczki

Zdrowe soki
autorem artykułu jest Edyta Żuk - Kempa
Nic tak nie gasi pragnienia w upalne dni jak świeży sok. Ale gaszenie pragnienia to tylko jedna z wielu zalet jaki posiadają soki. Szklanka soku o poranku to najlepszy zastrzyk energii, witamin i minerałów oraz innych substancji aktywnych biologicznie jaki możesz sprawić swemu organizmowi. Soki pomogą ci wymieść z organizmu toksyny, pobudzą do pracy wątrobę i nerki, przyspieszą przemianę materii, zbiją cholesterol, poprawią wygląd cery, poprawią samopoczucie, pomogą się zregenerować. Ale jest jeden warunek – muszą to być soki świeżo wyciśnięte i wypite maksymalnie 20 min po wyciśnięciu, zrobione najlepiej z warzyw i owoców z upraw ekologicznych.
Nie dajcie się zwieść wszelkim soczkom sprzedawanym w sklepach. 99% soków będących w sprzedaży to soki wyprodukowane z przecieru owocowego lub warzywnego oraz pasteryzowane czyli pozbawione witamin i enzymów które ulegają zniszczeniu w temp. 47 stopni. Zawierają też często ogromne ilości cukru. Soki też łatwo pomylić z napojami lub nektarami które zawierają jedynie niewielki procent soku.



Dlaczego świeże soki są takie zdrowe?

To, że są pełne naturalnych witamin i minerałów wiemy chyba wszyscy, ale nie wszyscy zapewne zdają sobie sprawę z roli jaką pełnią zawarte w sokach enzymy. Pomagają one w trawieniu zjedzonego przez nas pokarmu, dzięki czemu organy wydzielające enzymy trawienne takie jak np. trzustka mogą sobie „odpocząć” a organizm oszczędza energię potrzebną do ich wyprodukowania.
Soki zawierają poza tym wiele substancji biologicznie czynnych posiadających właściwości lecznicze. Np. w soku ananasa występuje bromelaina która stosowana jest w leczeniu stanów zapalnych np. artretyzmu. Wspomaga też trawienie. Kwasy owocowe zawarte w jabłkach truskawkach czy winogronach neutralizują toksyczne substancje występujące w wysoko przetworzonej żywności. Likopen należący do karotenoidów, obecny min. w pomidorach, marchwi i arbuzie, to bardzo silny przeciwutleniacz. Chroni przed nowotworami nasz układ pokarmowy. Znajdujący się w jabłkach bioflawonoid kwercetyna pomaga organizmowi zwalczyć alergie.
Szczególne właściwości posiadają „soki zielone” czyli zrobione z warzyw liściastych takich jak kapusta, sałata, szpinak, jarmuż, botwina. Posiadają one dużą ilości chlorofilu – barwnika uczestniczącego w fotosyntezie, który odznacza się dużą zawartością magnezu. Jeśli cierpisz na brak tego pierwiastka, zamiast łykać syntetyczne tabletki, wypij raz dziennie sok z zielonych warzyw. Warzywa kapustowate zawierają ponad to największe ilości substancji przeciw rakowych ze wszystkich warzyw. Dla osób nie przyzwyczajonych do soków warzywnych „zielony sok” może się jednak wydać nie smaczny. Dlatego na początek swojej „przygody z sokami” można rozcieńczać go z wodą lub dodawać np. soku z marchwi lub jabłka.
Kolejną zaletą świeżych soków jest ich łatwa przyswajalność przez organizm. Wynika to z tego, że nie zawierają one praktycznie błonnika i w ponad 90% składają się z wody tzw. strukturowanej występującej tylko w roślinach i roztopionym lodzie, która jest szybko wchłaniana przez nasz organizm.
Jak przygotowywać soki?
Soki można przygotować w sokowirówce, wyciskarce lub prasie. Lepszymi urządzeniami są wyciskarki i prasy. Niestety profesjonalne wyciskarki i prasy są zazwyczaj bardzo drogie. Na początek możemy zadowolić się zwykłą sokowirówką.
Niektóre soki, szczególnie miękkich owoców można zrobić w blenderze. Powstaje nam wówczas coś w rodzaju koktajlu. Kiedy rano mam mało czasu na przygotowanie soku, wrzucam do blendera obranego ze skórki i błonek grapefruita i mam pyszny, zdrowy i oczyszczający mój organizm sok.
Idealny sok zrobiony jest z warzyw lub owoców ekologicznych. Pachną i smakują lepiej, zawierają tez więcej witamin i nie musimy obierać ich ze skórki pod która tych składników jest najwięcej.
Jeśli nie mamy akurat pod ręką warzyw ekologicznych, musimy je dokładnie umyć i obrać ze skórki.
Soków owocowych nie należy mieszać z warzywnymi. Wyjątek stanowi jabłko i marchewka które tworzą rzec by można parę idealna.
Soki warzywne są generalnie zdrowsze niż owocowe, ale do ich smaku trzeba się przyzwyczaić. Niektóre mogą się nam wydawać mdłe, niektóre lekko gorzkawe (np. sok z kapusty może lekko szczypać nas w język z powodu obecności związków siarki).

--
Eko Quchnia- jak prowadzić kuchnię ekologiczną,gotować zdrowe potrawy,unikać chemii w żywności.
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

niedziela, 26 lipca 2009

Woda mineralna

W stanie naturalnym woda czysta, nadająca się do picia występuje bardzo rzadko. W wodzie występują rozpuszczone pierwiastki, substancje chemiczne, szlam, osad a także związki organiczne takie jak: bakterie, wirusy, grzyby (jest to przyczyną chorób takich jak: cholera czy dur brzuszny nękających zwłaszcza kraje afrykańskie gdzie brak jest odpowiednich systemów oczyszczania wody).

Jednym ze sposobów uzyskania czystej wody jest destylacja. Kilkaset lat temu czystą wodę można było uzyskać z deszczu i śniegu. Było możliwe dlatego, że nie było przemysłu, nie były stosowane pestycydy itp. Obecnie woda deszczowa jest kwaśna i zapylona i jej picie bez przegotowania grozi skażeniem organizmu. Woda morska natomiast nigdy nie nadawała się do spożywania ze względu na zbytnie zasolenie. Ziemska skorupa to ponad 2200 różnych minerałów, tworzą one skały i uczestniczą w naturalnych procesach materii organicznej. Minerały te mają różną budowę chemiczną ale tylko niektóre z nich łatwo rozpuszczają się w wodzie. Najłatwiej rozpuszczalnym w wodzie pierwiastkiem jest (NaCl) czyli chlorek sodu inaczej sól kuchenna, której na co dzień używamy w domu.

Innym przykładem rozpuszczalnych w wodzie skał mineralnych są wapienie, których nie brakuje w skorupie ziemskiej. Te skały są największym źródłem wapienia i magnezu. Woda, w której jest dużo magnezu i wapienia jest twarda i sprzyja osadzaniu się kamienia na urządzeniach mechanicznych takich jak: pralki, czajniki itp. Przykładem skały w ogóle nie rozpuszczalnej w wodzie jest z kolei granit z którego zbudowane są najwyższe góry w Polsce Tatry.

Jeśli minerał jest solą chemiczną to w momencie jej zetknięcia z wodą następuję rozpad na aniony i kationy. Co ciekawe wśród kationów pojawiają się pierwiastki potrzebne nam do życia stąd nazwa pierwiastki życia. Do tych pierwiastków zaliczamy: wapń, potas, sód i magnez. Źródła wód mineralnych były znane już w starożytności. W średniowieczu znachorzy i magicy przypisywali wodzie o różnym smaku różne właściwości. Znane są również lecznicze właściwości wody, miejsca takie często były i są miejscami kultu. W 1906 roku w kongresie medycznym w Nauheim w Niemczech po raz pierwszy zdefiniowano pojęcie wody mineralnej. Aby wodę uznać za mineralną musi ona spełniać następujące właściwości:

•w jednym litrze musi zawierać przynajmniej 1000mg substancji potrzebnych człowiekowi.
•woda musi pochodzić z głębi ziemi.
•substancje zawarte w takiej wodzie muszą tworzyć odpowiednie proporcje.
•woda mineralna powinna być nieskazitelnie czysta, nie może zwierać nawet minimalnych ilości zanieczyszczeń.
W Polsce zaledwie klika wód mineralnych może poszczycić się tym, że spełnia te rygorystyczne normy są to: Krynica-Zdrój, Ciechocinek-Zdrój, Kudowa-Zdrój. Krystalicznie czystą i nieskazitelną wodę możemy również uzyskać za pomocą filtrów do wody a szczególnie filtrów odwróconej osmozy. Są zaawansowane technologicznie filtry do wody o pięciostopniowym i sześciostopniowym systemie oczyszczania wody. Filtry te są w stanie poradzić sobie z bakteriami, wirusami, zanieczyszczeniami mechanicznymi, metalami ciężkimi oraz chlorem. Poprawiają one również smak i zapach wody.

O autorze
Specjalista od web-marketingu i SEO. Prywatnie interesuję się zakładami sportowymi, literaturą fantasy i grami RPG oraz karciankami

piątek, 24 lipca 2009

zdrowe odżywianie

Przez żołądek do zdrowia
autorem artykułu jest Małgorzata Ostrowska

Lubimy dogadzać podniebieniu testując na nim różne przepisy kulinarne. Mamy słabość do kotletów i innych smażonych mięs, do zawiesistych zup i ciast z ciężkimi kremami. Jemy nie tylko za tłusto i za słodko, ale również za dużo i za szybko. Stale przeciążony żołądek wprawdzie jakoś sobie radzi, ale do czasu. A kiedy zaczyna się buntować, sygnalizując swój bunt różnymi dolegliwościami, uświadamiamy sobie wreszcie, że mamy żołądek, wątrobę czy nerki, o które trzeba dbać, by mogły jak najdłużej i jak najsprawniej spełniać swoje funkcje.

A może warto wcześniej zadbać o swoje zdrowie, zerwać ze złymi nawykami i zacząć odżywiać się racjonalnie, czyli zdrowo? Główną zasadą w racjonalnym żywieniu jest uwzględnianie w codziennym jadłospisie wielu różnorodnych produktów. Im nasze pożywienie jest bardziej urozmaicone, tym mniejsza szansa, że zabraknie nam jakiegoś ważnego składnika odżywczego. Nie ma bowiem takiego produktu, który zawierałby wszystkie niezbędne składniki w odpowiedniej ilości i proporcji. W zaplanowaniu prawidłowej, codziennej diety może być pomocna tzw. piramida racjonalnego żywienia. Obrazuje ona jakie produkty powinno się jadać codziennie w mniejszej lub większej ilości.
Produkty zbożowe (pieczywo z mąki pełnoziarnistej, kasze, makarony, ryż) i ziemniaki, stanowiące źródło węglowodanów, witamin z grupy B, składników mineralnych, białka roślinnego i błonnika. Tych produktów powinniśmy zjadać 5 porcji (jedna porcja to np. kromka chleba lub średni ziemniak, albo pół filiżanki ryżu).
1
Warzywa i owoce, będące najbogatszym źródłem witamin, błonnika i składników mineralnych. Najlepiej zjadać dziennie 4 porcje warzyw (w sumie pół kg) i 3 porcje owoców.
Produkty nabiałowe (mleko, kefir, jogurt, sery), dostarczające najlepiej przyswajalnego wapnia, wysokowartościowego białka, witaminy B2. Wystarczą 2 porcje nabiału, np. szklanka mleka i ser.
Mięso, ryby, jaja, nasiona roślin strączkowych (1 porcja jednego z wymienionych produktów).
Gotowanie to ulubina czynność niejednej pani domu. Jednak co jeść aby jeść zdrowo? Zgodnie z zasadami piramidy racjonalnego żywienia najlepiej jadać codziennie produkty ze wszystkich wymienionych grup, najwięcej jednak z tej znajdującej się u podstawy piramidy i dwóch następnych. Jak z tego widać, w zdrowej diecie powinny przeważać pokarmy pochodzenia roślinnego, czyli zbożowe, warzywa i owoce. W mniejszej ilości są potrzebne produkty pochodzenia zwierzęcego - mleczne i mięsne. Oszczędnie należy stosować tłuszcze i cukry proste (dodane do produktów i potraw). Uwzględnianie w codziennym jadłospisie wielu różnorodnych produktów (roślinnych i zwierzęcych) jest również ważne dlatego, że taki sposób odżywiania umożliwia zachowanie równowagi kwasowo-zasadowej organizmu. Jedne produkty żywnościowe są bowiem kwasotwórcze, inne zasadotwórcze. Jeśli jemy tylko te pierwsze, a nie jadamy warzyw i owoców, które w większości są zasadotwórcze, doprowadzamy do zakwaszania organizmu.
W rozróżnieniu co jest kwaso-, a co zasadotwórcze, jest wiele nieporozumień. Produkty kwaśne, np. cytryny lub pomarańcze, są w naszym organizmie zasadotwórcze i można się nimi leczyć z nadkwasoty. Kwasotwórcze są natomiast wszystkie mięsa, łącznie z drobiem i rybami, oraz produkty mączne, kasze, płatki owsiane, soczewica, sery, jaja, a także, choć w mniejszym stopniu, orzechy włoskie, śliwki, borówki, oliwki. Owoce i warzywa w większości są zasadotwórcze (najbardziej suszone figi i morele). Zaskakujące jest to, że mleko, zarówno chude, tłuste , jogurt, kefir, skondensowane i w proszku, jest zawsze zasadotwórcze, a sery wyraźnie kwasotwórcze. Równowaga kwasowo-zasadowa będzie w organizmie zachowana, jeśli np. chleb będziemy jadać z listkiem sałaty, posiekaną rzeżuchą, natką pietruszki lub szczypiorkiem, rzodkiewkami, pomidorem, a mięso obowiązkowo z warzywami - gotowanymi i surowymi.

--
Przepisy kulinarne z całego świata oraz gotowanie


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

środa, 22 lipca 2009

Aronia

Aronia sposobem na zdrowe serce
autorem artykułu jest Jakub Bartosik
Ta niewymagająca, odporna na mróz kuzynka jarzębiny, to prawdziwe dobrodziejstwo w ogrodzie, o czym niewielu z nas ma pojęcie. Jej czarne owoce są znakomitym orężem do walki z chorobami cywilizacyjnymi.
Warto bliżej poznać aronię. Krzew odkryto około 300 lat temu na terenach Ameryki Północnej. W Europie pojawiła się w XIX wieku, jako okaz w rosyjskich ogrodach botanicznych. Walory zdrowotne owoców aronii odkryto jednak w środkowej Azji, a później w północno-wschodniej Rosji i tam też zakładano pierwsze plantacje. Dziś roślina uprawiana jest w wielu krajach na świecie. Co ciekawe, Polska jest tu światowym potentatem. W 2003 r. nasi plantatorzy wyprodukowali 15 tyś. ton tych owoców. Przetwory z aronii eksportujemy do krajów Europy Zachodniej i Stanów Zjednoczonych. Wielbicielami aronii są przede wszystkim Niemcy, Skandynawowie i Austriacy.
Kuzynka jarzębiny
Aronia podobnie jak jabłoń, czy grusza należy do rodziny różowatych (Rosaceae) i podrodziny jabłkowe (Pomoidae). Najbliżej spokrewniona jest jednak z jarzębiną (Sorbus), co widoczne jest w kształcie i wielkości owoców. Bywa zresztą nazywana jarzębiną czarnoowocową.
Uprawiany jest tylko jeden gatunek - aronia czarnoowocowa (Aronia melanocarpa), inaczej zwana czarną lub ciemnoowocową. W szkółkach można niekiedy znaleźć odmianę Nero, wyselekcjonowaną przez rosyjskiego biologa, słynnego Miczurina, którego zasługą jest sprowadzenie krzewu do Europy.
Warto polubić aronię, bo ma walory nie tylko zdrowotne, ale i ozdobne. Posiada efektowne, skórzaste liście - w sezonie ciemnozielone, a później ogniste. W drugiej połowie Maja okrywa się chmurą białych kwiatów, a jesienią czaruje gronami prawie czarnych, lśniących owoców. Dorasta do około 3 metrów.
Dla zdrowia i urody
Prozdrowotne zalety aronii można by długo opisywać. W małych, ciemnych owocach wykryto takie witaminy, jak witamina C, B2, B6, E, P, PP oraz prowitamina A, a także minerały (np. molibden, mangan, miedź, bor, jod i kobalt). Jej owoce są cennym surowcem dietetycznym i leczniczym, dosłownie niezastąpionym w profilaktyce wielu chorób cywilizacyjnych.
Zawierają bogactwo biologicznie czynnych związków, w tym katechiny (związki z grupy flawonoidów) i antocyjany, które obecne są w ilości, aż 500mg na każde 100g owoców. Badania laboratoryjne udowodniły, że owoce te wykazują najsilniejsze działanie przeciwutleniające, jakie kiedykolwiek zarejestrował człowiek.
- "Aronia, to niedoceniany skarb, który posiada Polska" - uważa prof. Iwona Wawer, kierownik Zakładu Chemii Fizycznej Wydziału Farmaceutycznego Akademii Medycznej w Warszawie - "Francuzi są mniej narażeni na choroby układu krążenia, bo piją czerwone wino. My też możemy mieć serca jak dzwon. Wystarczy, że do obiadu zaczniemy pić sok z aronii" - dodaje. Ogromną zaletą aronii jest też to, że jej owoce nie kumulują szkodliwych, dla zdrowia pierwiastków: kadmu, ołowiu, arsenu, czy cyny. Nie zawierają zwykle także pestycydów, gdyż roślina nie wymaga oprysków - "Z tego punktu widzenia jest to w pełni proekologiczny gatunek owoców" - podkreśla prof. Iwona Wawer.
O wysokiej zawartości antocyjanów świadczy to, że nawet po stukrotnym rozcieńczeniu sok z aronii zachowuje różową barwę! Owoce uwalniają organizm od toksyn, są pomocne w leczeniu chorób krążenia, chronią przed zawałami serca, miażdżycą, udarami mózgu, chorobami neurodegeneracyjnymi, obniżają ciśnienie krwi, wzmacniają ściany naczyń krwionośnych, przeciwdziałają krwawieniu (np. z żołądka w chorobie wrzodowej), zmniejszają też napięcie nerwowe i stres. Spożywanie przetworów z aronii łagodzi skutki chemio- i radioterapii, szkodliwego promieniowania komputera, uodparnia skórę na promieniowanie UV, i łagodzi dolegliwości w chorobach trzustki i wątroby.
Profesor Wawer przypomina, że natura obdarowała nas jeszcze kilkoma innymi produktami o tych cennych właściwościach prozdrowotnych. Wymienia tu czerwone wino bogate w antocyjany i zapobiegającego zawałom serca; kawę zawierającą kwas chlorogenowy, obniżający ryzyko zachorowania na cukrzycę II typ; zieloną herbatę bogatą w katechiny, chroniące przed nowotworami, starzeniem się i otyłością; a także otręby i występujący w nich błonnik, który zmniejsza zachorowalność na niektóre nowotwory (np. jelita grubego i odbytu) i zapobiega otyłości.
- "Jednak żaden z wymienionych produktów nie pochodzi z Polski ani u nas nie rośnie. Natomiast aronia tak. Poza tym to właśnie ona, jako jedyna roślina na świecie, zawiera wszystkie te cenne składniki jednocześnie" - podkreśla Wawer.
Aronia w kuchni
Owoce aronii trudno jeść na surowo. Szczególnie w suche lata gromadzą w sobie bowiem tyle garbników, że są mało soczyste i bardzo cierpkie. Rewelacyjnie nadają się natomiast na przetwory (galaretki, dżemy, soki), do kandyzowania, albo suszenia. Warto dodawać je do przetworów z innych owoców, np. jabłek czy porzeczek, bo poprawiają smak i dodają koloru (wystarczy 10 proc. soku z aronii dodane do soku z jabłek, by całość miała wspaniałą purpurową barwę). Można wzorem plemion Indiańskich robić z nich konfiturę do mięs - podobną do żurawinowej czy borówkowej. Duża zawartość garbników sprawia też, że owoce słabo fermentują. Trudno byłoby zatem zrobić z nich wino, ale za to można z nich przyrządzić pyszną nalewkę.

--
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl